
Na piechotę, biegnąc, na rowerze, samochodem, czy autokarem - w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób przybyło w niedzielę do duchowej stolicy Kaszub, by wspólnie modlić się do Sianowskiej Madonny. Tegoroczne uroczystości odpustowe są wyjątkowe, bo przypadają w 50. rocznicę koronacji Sianowskiej Madonny oraz 200. rocznicę konsekracji tutejszego sanktuarium.
Sanktuarium w Sianowie dwa razy do roku ściąga prawdziwe tłumy wiernych ze wszystkich stron Kaszub. Nie inaczej było i w tym roku, podczas lipcowego odpustu Matki Boskiej Szkaplerznej. Pątnicy przybyli do stóp Królowej Kaszub z najdalszych zakątków regionu. Niestraszne były im kilometry do przebycia. Nagrodą było dotarcie do celu - Sianowskiej Madonny.
W sumie na piechotę do stóp Królowej Kaszub przywędrowały 5.544 osoby. Najwcześniej na pielgrzymkowy szlak wkroczyli pątnicy z Miastka, którzy pokonali 116 km. Wśród modlących się w duchowej stolicy Kaszub byli też pielgrzymi z Argentyny, Francji i Gietrzwałdu.
Główne uroczystości odpustowe odbyły się w niedzielę pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego Ryszarda Kasyny oraz nuncjusza apostolskiego Celestino Migliore. Wierni jednak będą się modlić w Sianowie aż do poniedziałku, 25 lipca.
Dodajmy, że tegoroczne uroczystości odpustowe są wyjątkowe, gdyż przypadają w rok złotego jubileuszu koronacji figurki Matki Bożej Królowej Kaszub oraz 200. rocznicę konsekracji sianowskiego sanktuarium.
- To właśnie naszemu pokoleniu dane jest świętować złoty jubileusz koronacji Pani Sianowskiej i podążać razem do świętości. To właśnie Maryja przez wieki uczyła nas i nadal uczy, wierności Chrystusowi. Ta wierność domaga się, aby Kaszubi i nasze kaszubskie rodziny przekazały najcenniejsze wartości młodemu pokoleniu Kaszubów i Polaków, abyśmy tego co najcenniejsze nie stracili w epoce otwartych granic Europy, która zdaje się zapomina o swoich chrześcijańskich korzeniach - podkreślał ks. Eugeniusz Grzędzicki.
Szczegółowy program uroczystości odpustowych dostępny jest tutaj.
AL